Federalne rezerwy

image Indeks       image Finanse,       image Finanse(1),       image Filozofos,       image Fesenjan,       image Fenix,       

Odnośniki

Federalne rezerwy, Kryzys finansowy

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

31.10.2008

Federalne rezerwy

 

„Obyś żył w ciekawych czasach” – mówi stare żydowskie przekleństwo i trzeba przyznać, że tym razem mieli rację. Ciekawe, bo coś się dzieje. Na przykład bomby spadają ludziom na głowy – co wciąż doświadczają Irakijczycy a nie tak dawno Serbowie. Polska jest oddawana w pacht dzieciom szatana i to w dodatku przy powszechnej zgodzie ogłupionego społeczeństwa – też nie jest nudno. Mordowani codziennie Czeczeńcy okupują rosyjską szkołę z setkami dzieci i w rezultacie giną wraz z nimi pod gruzami – też było na co popatrzeć, tym bardziej, że w zaciszu własnego domu, w wygodnym fotelu i z kuflem piwa w garści. A już najwięcej emocji dostarczały chyba dwa wieżowce WTC, walące się tumanach kurzu, znikające jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki z nowojorskiego pejzażu. Co prawda coraz więcej paskudnych niedowiarków twierdzi, że nie tyle różdżka co ładunki wybuchowe, rozmieszczone w wieżowcach z podziwu godnym profesjonalizmem, spowodowały ten tragiczny spektakl. No, ale jak świat światem, zawsze byli jacyś niedowiarkowie, kwestionujący oficjalne komunikaty oraz tzw. "naukowe” podejście do sprawy. Skąd my to znamy, nieprawdaż? Polacy od 1945 roku przerabiają ten temat codziennie aż do dzisiaj i póki co nie widać światełka w tunelu. No, ale na szczęście jest rozwiązanie – a od czego cenzura? Co prawda teraz nie oficjalna ale za to bardziej skuteczna, co najlepiej widać na przykładzie Politycznej Poprawności.

Skoro zaś mowa o Amerykanach to nie wykluczone, że i im przyjdzie niedługo żyć w super ciekawych czasach. Jak bowiem pisze w książce „The New Economic Disorder” profesor ekonomii, były senator ze stanu Tennessee, Larry Bates: „Nie ulega wątpliwości, że czeka nas kryzys finansowy na niespotykaną dotąd skalę. Kryzys, jakiego do tej pory nikt w USA nie doświadczył. Wstrząsające będzie jak wiele ludzi straci swój cały życiowy dorobek. A nawet większym szokiem będzie to, że dokładnie w tym samym czasie mała grupka ludzi niewiarygodnie się wzbogaci. Tak to już bowiem jest, że w czasach finansowych kryzysów bogactwo nie ginie a tylko po prostu zmienia właścicieli.”

Warto tu też wspomnieć, że prof. Bates jest tylko jednym z wielu ekonomistów, którzy widzą nadchodzącą tragedię. Zresztą nie trzeba być wybitnym specjalistą, żeby wiedzieć, że kiedy jakikolwiek biznes zaczyna płacić odsetki od odsetków to koniec jest bliski. A tak jest właśnie w tej chwili w Stanach Zjednoczonych Północnej Ameryki.

A zatem kto zbiera śmietanę czyli komu USA, jak by nie było super mocarstwo, płaci procenty od pożyczek? Ano, instytucji wszystkim znanej, choć mało rozumianej a której pełna nazwa brzmi: „Federalne Rezerwy” (The Federal Reserve).



Jest to instytucja o tyle ciekawa, że ani nie jest federalna, tzn. nie ma nic wspólnego z rządem Stanów Zjednoczonych, a i z tymi rezerwami najprawdopodobniej też nie jest za różowo. Niemniej, jak zawsze w biznesie, liczy się to co się ma. A w tym wypadku rzecz najważniejszą – ekskluzywne prawo do druku pieniędzy. Co to znaczy, wiedzą chyba wszyscy, wliczając w to nawet Sylwka i Treskę Pudlo czyli przeciętnych gamoni. Pieniądze są potrzebne każdemu z nas do przeżycia, do kupna żywności, domu, samochodu, płacenia rachunków itd. Są więc one po prostu nam niezbędne. I jeśli ktoś ma wyłączne prawo do ich wytwarzania, to ten ktoś czyli „Federlane Reserwy” może kontrolować niemalże każdą dziedzinę życia USA, wliczając w to Kongres, Biały Dom z takim czy innym prezydentem, sądownictwo, infrastrukturę, rolnictwo itd. Itd.

Nie od rzeczy bowiem jeden z pierwszych Rothschildów mawiał: "Pozwólcie mi robić i kontrolować pieniądze narodu, a nie ważnym dla mnie będzie kto ustanawia prawa." (Mayer Amschel Rothschild (Banker) 1790.) Stary wyga wiedział bowiem dobrze, że tam, gdzie kupno i sprzedaż są kontrolowane legislacyjnie, pierwszą rzeczą destruktora jest kupno legislatorów.

Natomiast wracając do „Rezerw Federalnych” to jest to jak najbardziej prywatny bank. Jeśli zaś chodzi o jego nazwę to z całą pewnością ma ona za zadanie służyć za rodzaj parawanu, zasłaniającego faktyczny stan rzeczy. Jako ciekawostkę można przytoczyć tu sam proces zatwierdzenia przez Kongres USA „Federalnych Rezerw” 23 grudnia 1913 roku. Otóż była już późna noc, większość kongresmanów rozjechała się na świąteczną przerwę, przekonana, że prace Kongresu zostały zawieszone, zgodnie ze zwyczajem, nazywanym soni dai (bez daty). Niemniej soni dai nie została formalnie zatwierdzona (z jakiej przyczyny nie trudni się domyśleć) i Kongres oficjalnie funkcjonował. Na sali było tylko trzech senatorów i przez tzw. aklamację czyli jednomyślnie odpowiednia ustawa została zaaprobowana.

Nie znaczy to jednak, że amerykanie poddali się od razu i bez walki.

Na przykład w 1923 roku, reprezentujący Minnesotę Charles A. Lindbergh (ojciec sławnego pilota) oświadczył: „Nasz system finansowy został w całości opanowany przez zarząd Federalnych Rezerw. Zarządzający tą instytucją kierują się niczym innym jak tylko chęcią osiągnięcia jak największych korzyści finansowych. Ten cały interes jest prywatnym przedsięwzięciem , którego celem jest osiągnięcie maksymalnych korzyści, obracając gotówką innych ludzi”.

Jeszcze inny odważny kongresman, Lewis T. McFadden, powiedział w czasie tzw. „Wielkiego Kryzysu” w roku 1932: „Mamy w naszym kraju jedną z najbardziej skorumpowanych instytucji, jaką zna cały świat. Mam tu na myśli zarząd Federalnych Rezerw. Ta szatańska ekspozytura doprowadziła nie tylko do strasznej biedy amerykańskich obywateli ale także praktycznie zbankrutowała nasz rząd. Stało się tak w wyniku korupcyjnej działalności finansowych sępów, którzy ją kontrolują.”



Nie od rzeczy będzie też tu krótkie przypomnienie, jak rzecz się miała z bankami w Ameryce w przeszłości. Otóż pod koniec Rewolucji czyli wojny z Anglią o niepodległość, w 1781 roku, „Kontynentalny Kongres Ameryki” na gwałt potrzebował gotówki oraz jako tako uporządkowanego systemu monetarnego. W rezultacie zabiegów niejakiego Roberta Morrisa został ustanowiony pierwszy prywatny bank o nazwie „Bank Północnej Ameryki”.

Nie byłoby w tym jeszcze nic złego, gdyby nie fakt, że instytucja ta natychmiast zaczęła wzorować się na „Banku Angielskim”, (The Bank of England). Innymi słowy „Bank Północnej Ameryki” bezzwłocznie rozpoczął uprawiać swoistą lichwę, pożyczając ludziom i instytucjom pieniądze, których sam nie miał i w dodatku, co było meritum sprawy, naliczał od kredytu solidne oprocentowanie. Tak więc instytucja ta pożyczała coś, czego sama nie miała ale w rezultacie paskarstwa bogaciła się prawdziwymi pieniędzmi, wypracowanymi przez społeczeństwo. W rezultacie wartość nabywcza pieniądza zaczęła spadać coraz szybciej oraz coraz więcej uczciwych ludzi zaczynało kwestionować brak podstawowych zasad etyki banku. A tak przy okazji, skoro już jesteśmy przy temacie bankowym, to te praktyki są dziś powszechnie stosowane. No, ale w 1785 obyczaje były inne niż obecnie, media normalne czyli piszące prawdę i po zaledwie czterech latach „Bank Północnej Ameryki” został odpowiednią uchwałą skasowany.

Jak to ujął William Findley z Pensylwanii, główny promotor likwidacji lichwiarskich praktyk: „Ta instytucja, oprócz niesłychanej wręcz chciwości i wyrachowania, nic sobą nie reprezentuje i nigdy nie ustanie (...) w komasacji bogactw, potęgi oraz wpływów na losy kraju (...)

Niestety, w wyniku zakulisowych działań, już w 1791 roku a więc tylko 6 lat po tej uchwale, powstał następny prywatny bank w Ameryce, tym razem zwany „Pierwszy Bank Stanów Zjednoczonych” (The First Bank of the United States) Jak zawsze, nazwa stanowiła parawan, za którym kryła się prawdziwa natura instytucji. I tak dalej toczył się podbój świata, rozpoczęty w 1694 roku, kiedy to po raz pierwszy w historii zachodniej cywilizacji prawnie zadekretowano lichwę – ustanowienie „Banku Angielskiego” (The Bank of England) .

Zbyszek Koreywo

 

 

http://www.polonica.net/globalny_pacht.htm

 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gbp.keep.pl