Odnośniki
- Indeks
- Feehan Christine -Mroczna Seria 04 - Mroczna magia, 000 Mroczna seria - Christine Feehan
- Feehan Christine - Mroczna magia 04(1), Feehan Christine
- Feehan Christine - Mroczna magia 04, Feehan Christine
- FictionalReality-MAGAZINE-04, Fictional Reality Gaming -Magazine
- Feehan Christine - Mrok 04 - Mroczna magia, Feehan Christine
- Feist Raymond E - Opowieść o wojnie z wężowym ludem 04 - Odpryski strzaskanej korony, Feist Raymond
- Field Guide to Common Macrofungi in Eastern Forests and Their Ecosystem Functions by Michael E Ostry & Neil A Anderson & Joseph G O'Brien - USDA GTR NRS-79 (2010), Grzyby - Atlasy
- FiM 13 5.04.2012, Fim
- Filmy 2011-04-06, gruby102, gruby102
- Field Guide to Mushrooms of Western North America by R Michael Davis & Robert Sommer & John A Menge (2012), Grzyby - Atlasy
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- oprawy.xlx.pl
|
Fern Michaels - 04 Dzieci Maggie, Saga Teksasu
[ Pobierz całość w formacie PDF ] Fern Michaels Dzieci Maggie (Texas Heat) Przeło Ŝ yła Maria Wójtowicz Tom 4 cykl Saga Teksasu Pami ę ci Lucy Baker Koval – matki, babki i przyjaciółki Rozdział pierwszy Ró Ŝ norodno ść jesiennych barw ust ą piła miejsca przyszarzałym br ą zom nadchodz ą cej zimy. Min ę ło Halloween, uczczone latarni ą z dyni, samotnie płon ą c ą na werandzie w Sunbridge. Przemin ę ły pierwsze tygodnie listopada, którym towarzyszyły, zdaniem specjalistów od prognozowania pogody, najgorsze od wielu lat warunki atmosferyczne. Ostatni mecz futbolowy sezonu został rozegrany i przyniósł zwyci ę stwo szkole ś redniej z Crystal City, zawdzi ę czane talentom Rileya, polegaj ą cym na unieszkodliwianiu przeciwników i przechwytywaniu piłki. Zabawa taneczna po meczu stanowiła ko ń cowy beztroski akcent. Maggie pełniła w czasie tej imprezy rol ę jednej z gospody ń . Cole si ę nie pojawił. Grudzie ń zastał Maggie bardziej zabiegan ą ni Ŝ kiedykolwiek. Wydawało si ę , Ŝ e cały Teksas dostał bzika na punkcie zbli Ŝ aj ą cej si ę Gwiazdki. Maggie bez przerwy biegała z jednego spotkania na drugie, hojnie u Ŝ yczaj ą c swego nazwiska i do ś wiadczenia. W czasie przerwy na lunch zazwyczaj p ę dziła na poczt ę w Crystal City, gdzie wynaj ę ła skrytk ę pocztow ą . Przynajmniej co drugi dzie ń w skrytce nr 771 pojawiał si ę lotniczy list z Anglii. Tego dnia siedziała na parkingu chrapi ą c krakersy i czytaj ą c ostatni ą epistoł ę Randa. Sama pisywała do niego prawie codziennie – lekkie, pełne ploteczek i nowinek li ś ciki, opowiadaj ą ce o wszystkim, co wydarzyło si ę w jej Ŝ yciu. W ka Ŝ dym li ś cie powtarzała, Ŝ e spodziewa si ę go na ś wi ę ta. Pisała, Ŝ e liczy dni, godziny, a niekiedy i minuty do ponownego spotkania. Dzisiaj musiała załatwi ć gwiazdkowe sprawunki. I tak ju Ŝ do ść długo z tym zwlekała. Chciała mie ć góry prezentów dla ka Ŝ dego i najwi ę ksz ą choink ę w całym Teksasie. I postanowiła dopi ąć swego. To miały by ć bardzo wa Ŝ ne ś wi ę ta! Jeszcze tylko kilka dni i zaczn ą si ę wakacje chłopców. Maggie nie robiła jeszcze Ŝ adnych konkretnych planów, bo nie miała Ŝ adnej pewno ś ci, kto z zaproszonych przyjedzie, Billie i Thad obiecali si ę zjawi ć , chyba Ŝ eby im co ś w ostatniej chwili wypadło. Maggie nie udało si ę skontaktowa ć z Sawyer i uzyska ć od niej potwierdzenia przyjazdu. Cole i Riley twierdzili, Ŝ e nie wiedz ą co zamierza Sawyer. Rand te Ŝ niczego wyra ź nie nie obiecał, ale Maggie była pewna, Ŝ e si ę zjawi, bo ka Ŝ dego wieczora odmawiała na t ę intencj ę prywatne zakl ę cia. Była tak pochłoni ę ta my ś l ą , jakie urz ą dzi przyj ę cia, zastanawiała si ę , jak ubierze choink ę , Ŝ eby nie wspomnie ć o rodzinnym nabo Ŝ e ń stwie, Ŝ e prawie zapomniała o rozwodzie, który miał si ę wkrótce uprawomocni ć . Powiedziała sobie, Ŝ e zajmie si ę tym zaraz po Nowym Roku. Maggie siedziała tul ą c list Randa do piersi i nie dostrzegła otulonej w futro z norek postaci, która przemkn ę ła obok jej samochodu. Ameli ę kusiło, Ŝ eby zastuka ć w szybk ę , ale nie zrobiła tego. Było co ś tajemniczego w tym, Ŝ e Maggie tkwiła na parkingu obok urz ę du pocztowego z jakim ś papierem przyci ś ni ę tym do serca. Bez w ą tpienia, miała jaki ś sekret. Amelii to nie dziwiło. Nie musiała te Ŝ si ę długo zastanawia ć , aby odgadn ąć , co to był za sekret. Kiedy Amelia załatwiła ju Ŝ swoje sprawy na poczcie i opuszczała budynek, zobaczyła, Ŝ e Maggie wyje Ŝ d Ŝ a z parkingu. Chyba dobrze si ę stało, Ŝ e Maggie jej nie zauwa Ŝ yła, doszła do wniosku Amelia, wsiadaj ą c do swojego wozu. Mogłaby wyrwa ć si ę z czym ś , co zostałoby ź le przyj ę te. Westchn ę ła opuszczaj ą c parking. ś ycie w Sunbridge wygl ą dało całkiem inaczej ni Ŝ tego oczekiwała. Cały czas dawało si ę odczu ć jakie ś napi ę cie. Cole i Riley nieustannie skakali sobie do gardła, Susan kr ąŜ yła po domu jak bł ę dna ze szklanym wzrokiem. Maggie miotała si ę z miejsca na miejsce. Nawet Cary był nieobecny duchem. Praca go
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plgbp.keep.pl
|