Odnośniki
- Indeks
- Fakt.26.01-2015, Fakt 2015
- Feehan Christine - Mrok 01 - Mroczny Książe (cała), Feehan Christine
- Feist Raymond E. - Dziedzictwo Wojny Światów 01 - Zdrada w Krondorze, Feist Raymond
- Fenix 1992-01, fenix
- Fenix 1990-01, fenix
- Fenix 1991-01, fenix
- Feist Raymond E - Opowieść o wojnie z wężowym ludem 01 - Cień królowej mroku, Feist Raymond
- Fakt 23 01 2016, Czasopisma 2016
- Fakt 20 01 2016, Czasopisma 2016
- Fitzak Sebastian - 01 - Klinika, FITZEK SEBASTIAN
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- oprawy.xlx.pl
|
Fern Michaels - 01 Żona Mossa, Saga Teksasu
[ Pobierz całość w formacie PDF ] Fern Michaels Żona Mossa Saga Teksasu Tom 1 Seasons Of Her Life Przekład Ewa Spirydowicz Alfredowi P. Andersonowi, mężowi i ojcu Wyślizgnąłem się z objęć ziemi… wyciągnąłem rękę i dotknąłem twarzy Boga John G. Magee Jr. R OZDZIAŁ PIERWSZY Łagodne podmuchy majowego wietrzyka kołysały zasłonkami w oknach. Nie były one co prawda z organdyny, ale za to ręcznie dziergane z jedwabnych nici. Pokj wypełniał świergot ptakw i zapach wiosny. Billy Ames z rozkoszą wdychała świeże powietrze. Ze wszystkich pr roku tę właśnie lubiła najbardziej. Tym razem przyszło na nią długo czekać. Za trzydzieści siedem dni Billie ukończy szkołę średnią. Będzie dorosła. Pochyliła się, żeby zawiązać buciki. Niecierpliwie odgarnęła z czoła niesforny kosmyk popielatoblond włosw i z niesmakiem spojrzała na nogi. Kolorowe sznurowadła i białe skarpetki. Ładna mi dorosłość! Zamiast nylonw i pantofli na wysokich obcasach nosi te pozostałości dzieciństwa. W Europie trwa jednak ciągle wojna, a po ataku na Pearl Harbor w grudniu zeszłego roku Billie zaczęła się obawiać, że jedwabne pończochy podzielą los dinozaurw: po prostu wyginą. Co prawda specjalnie się tym nie martwiła, bo i tak nie było jej stać na tak luksusowe towary. Niektre kobiety pokrywały nogi podkładem i malowały szwy. Były to jednak, według słw matki — poganki i filistynki. A Agnes Ames na ogł miewała rację. Billie wrciła myślami do problemw szkolnych. Kiedy odbierze świadectwo z rąk dyrektora, rozpocznie się jej ostatnie beztroskie lato przed wyjazdem do college’u Penn State. Jako głwny przedmiot wybrała angielski, bo musiała się na coś zdecydować, sama jednak myśl o tym budziła w niej niechęć. Billie marzyła o nauce w dobrej szkole wzornictwa. Niestety, zdaniem Agnes byłoby to wysoce niestosowne. Najlepsze szkoły tego typu są w Nowym Jorku, a nie jest to miasto, w ktrym młode dziewczęta powinny mieszkać same. W każdym razie przyzwoite młode dziewczęta. Pźniej, po uzyskaniu dyplomu, Billie może się bawić w takie rzeczy. Dziewczyna podejrzewała jednak, że prawdziwym powodem sprzeciwu matki jest astronomiczne wręcz czesne. Nie miała pojęcia, jak przedstawia się ich sytuacja materialna. Czy są zamożne, czy też z trudem wiążą koniec z końcem? Agnes uważała, że takie sprawy nie obchodzą młodych dziewcząt. Billie miała się uczyć, spotykać z odpowiednimi młodzieńcami i ładnie ubierać. Na końcu wygłaszanej tyrady Agnes nigdy nie omieszkała dodać: „Potem wyjdziesz za młodego człowieka z dobrej rodziny i nie będziesz się martwiła o przyszłość. Pamiętaj jednak, że każdy mężczyzna oczekuje towaru w pierwszym gatunku. Dziewictwo jest twoim największym skarbem. Strzeż go!” Zazwyczaj kiedy Agnes prawiła tego rodzaju kazania, Billie chichotała nieprzytomnie. Dziewczyna z westchnieniem zapięła własnoręcznie zrobiony sweterek. Ponownie zachwycił ją głęboki lawendowy kolor i perłowe guziczki. Starannie wygładziła spdniczkę. Zamiast ją podszyć, obszyła skraj lamwką. Na razie ona jedna w całej szkole nosiła taką spdnicę. Za tydzień co najmniej dwadzieścia dziewcząt przyjdzie w podobnym stroju. Billie Ames pochlebiała pozycja dyktatorki szkolnej mody. Dziewictwo. Agnes przywiązywała do niego wielką wagę. Aż do nocy poślubnej należy zwalczać pokusy. Billie westchnęła ponownie, tym razem głębiej i smętniej. Problem pokusy dla niej nie istniał. Nie miała i nie chciała mieć chłopaka na stałe. Chłopcy, ktrych znała, z całą pewnością nie zasłużyli na jej dziewictwo. Nosili niechlujne ubrania, mieli pryszcze i jeździli na zdezelowanych, poobijanych rowerach. Za każdym razem gdy zabierali ją na przejażdżkę, spadał im łańcuch. Nie mieli w sobie za grosz romantyzmu! Poza tym nie obchodziło ich nic poza wojną. Nie mogli się doczekać dnia, w ktrym ukończą szkołę i wstąpią do wojska, żeby wszystkim udowodnić, jacy z nich dzielni mężczyźni. Dziewczęta musiały ustąpić pierwszeństwa armiom niemieckiej i japońskiej. Duszę się, pomyślała. Chciałaby podrżować, zwiedzać, działać. Tymczasem Agnes ograniczała jej nawet wyjścia do miasta, odkąd w Filadelfii stacjonowała marynarka wojenna. Myśl o młodych mężczyznach w mundurach wywołała uśmiech na twarzy Billie. Marynarze nosili najpiękniejsze mundury, zwłaszcza teraz, na wiosnę. Byli męscy i pociągający, jak Tyrone Power czy Errol Flynn. Gdyby tak mogła wkroczyć na bal absolwentw wsparta na ramieniu ogorzałego oficera! Bal absolwentw to kolejny problem. Nie miała z kim iść. Miała w czym, ale nie z kim. Wiedziała, że Agnes ogarnia niepokj. Jednak taki bal to wyjątkowy wieczr i Billie chciała go spędzić z kimś wyjątkowym. Choć zapraszało ją wielu chłopcw, odmwiła wszystkim. Nawet ona, niepoprawna romantyczka, nie wierzyła, że krlewicz odnajdzie drogę na Elm Street i zabierze ją na bal… Ale na pewno trafi się ktoś nietypowy. W najgorszym razie pójdzie z Timem Kellym. Z niepoprawnym Timem, ktry na parkiecie zrobi z jej stp siekaną wątrbkę. Jako kapitan drużyny koszykarskiej, stanowił jednak odpowiednie towarzystwo. Westchnęła po raz kolejny. Być jedną z najładniejszych i najbardziej lubianych dziewcząt w szkole nie oznaczało wcale powodzenia w miłości. Zerknęła na zegarek i stwierdziła, że musi się spieszyć. Uwielbiała sobotnie popołudnia i seanse w Loews Theatre. Dzięki nim zapominała o lekcjach muzyki i szyciu. Sobotnie popołudnia to spacer do miasta z dwiema przyjaciłkami i spotkanie z chłopcami na rogu. Nie dzielili się na pary, ale dwjkami przechadzali się zacienionymi uliczkami. Byli przyjaciłmi, jednak na jesieni wszyscy pjdą swoimi drogami. Billie nie będzie za nimi tęsknić. Wyjeżdża do nowej szkoły. Pozna nowych ludzi, nowych przyjacił. Takich, ktrzy nie muszą odpowiadać wyobrażeniom Agnes, którzy — być może — wcale nie będą „odpowiedni”. Zamknęła wieczko pozytywki, gwiazdkowego prezentu od ojca. Dostała ją, kiedy miała cztery lata. Na chwilę zatrzymała na niej wzrok. Nie zabierze jej do college’u, podobnie jak zdjęcia uśmiechniętych rodzicw, zrobionego w ostatni dzień ich miodowego miesiąca. Ogarnęły ją wyrzuty sumienia. Ojciec umarł, zanim ona i Agnes wprowadziły się do domu babci na Elm Street. Jednego dnia był z nimi, a następnego już nie. Nie odczuwała jego braku, a jednak często miała wrażenie, że jest czegoś pozbawiona. W jej domu było inaczej niż w domach koleżanek, gdzie ojcowie czytali gazety w niedzielne popołudnia i uczyli crki prowadzić samochd. Nie chciała, żeby Agnes wiedziała, iż nie zabiera ze sobą zdjęcia i pozytywki. W najgorszym wypadku ukryje je w kufrze na strychu. Billie od razu poczuła się lepiej. Jest dobrym dzieckiem, posłuszną crką, i nadal dziewicą, czego nie można powiedzieć o niektórych dziewczynach w szkole. Jak głosiła plotka, Cissy poszła na całość z pewnym kapralem. Billie przeczesała grzebieniem gęste blond włosy, wpięła dwie spinki w kształcie serduszek i zamknęła drzwi biało–rżowej sypialni. — Wychodzę, mamo! — krzyknęła do Agnes ze schodw. Czekała. Niektrzy wchodzą do pokoju normalnie, inni pojawiają się jak aktorzy na
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plgbp.keep.pl
|