Finding.Neverland.2004.HDRip.XviD-TLF-CD2

image Indeks       image Finanse,       image Finanse(1),       image Filozofos,       image Fesenjan,       image Fenix,       

Odnośniki

Finding.Neverland.2004.HDRip.XviD-TLF-CD2, movie

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.{1}{20}Sylvio...{20}{76}Pomogę ci...{78}{123}Nie ma potrzeby...{125}{204}Wracamy do domu.{246}{339}Ona nie chce o tym mówić.|Twierdzi, że nic się nie stało.{341}{411}Ale mówię panu, doktorze...|Nie mogła oddychać.{413}{506}Trudno leczyć pacjenta,|który twierdzi, że nic mu nie dolega.{508}{578}Musi pan jš przekonać,|że to nieprawda.{580}{714}- Zrobię co w mojej mocy.|- Dobrze. Jest tutaj.{1419}{1515}Musi leżeć płasko, o tak.{1610}{1666}Tak.{2256}{2317}Proszę!{2520}{2614}Poczciwy doktor nie czuł się|kompetentny w tej sprawie.{2616}{2709}Chyba powinna pojechać|do szpitala na dalsze badania.{2711}{2781}Bzdury.|Nie mam na to czasu.{2783}{2923}Zresztš nasza rodzina|ma na razie doć szpitali.{2927}{2997}- Może mogliby pomóc.|- Wiem ile mogš zrobić.{2999}{3093}Tyle ile dla mojego męża.{3095}{3189}Nie, James.|Nie interesujš mnie szpitale.{3191}{3328}Natomiast bardzo|zainteresowałaby mnie kolacja.{3982}{4052}Co tym razem postanowilicie|nam powiedzieć?{4054}{4124}- Że to zwykłe zapalenie płuc?|- Nic nie postanowilimy.{4126}{4220}Nie kłam!|Mam doć tych kłamstw!{4222}{4292}Ja nie kłamię.|Nie wiem co się stało.{4294}{4364}"Ojciec zabierze nas na ryby",|tak mówiła!{4366}{4460}"Za kilka tygodni",|a on umarł następnego ranka!{4462}{4521}To nie było kłamstwo, Peter.{4523}{4604}- Twoja matka miała nadzieję.|- Pochowali go w tydzień po tym{4606}{4676}jak zaczšłem planować|naszš wyprawę na ryby!{4678}{4748}Nigdy cię nie okłamię.|Przyrzekam.{4750}{4844}Nie! Uczysz mnie tylko|wymylania głupich historyjek{4846}{4976}i udawania, że nic się nie dzieje dopóki...{5062}{5132}To się nie uda!|Nie jestem lepy!{5134}{5268}- Nie zrobicie ze mnie głupca!|- Co się dzieje?{5302}{5463}Twoja sztuka... Kochanie,|chciałam zobaczyć jak się kończy.{5470}{5539}Magia z niej uleciała?{5541}{5660}Wszystko przez głupie zapalenie płuc?{6765}{6836}Pamiętasz Gilberta Cannana?{6838}{6907}- Dobry wieczór.|- Pan Cannan działa{6909}{7003}w Komitecie na Rzecz|Zwalczania Rzšdowej Cenzury.{7005}{7075}Wiem, że pan też nas popiera.{7077}{7195}Z tobš też chciał porozmawiać.|Mylałam, że wczeniej wrócisz do domu.{7197}{7288}To był długi wieczór, Mary.{7290}{7326}Tak.{7328}{7408}Ale oczywicie nie zdawałam|sobie sprawy jak jest już póno.{7410}{7480}Może powinienem porozmawiać|z panem kiedy indziej.{7482}{7600}- Kiedy nie będzie tak póno.|- Tak mylę.{7602}{7648}No to porozmawiamy.{7650}{7767}Dziękuję za pani cierpliwoć, pani Barrie.{7769}{7834}Dobranoc.{8225}{8295}Nic nie powiesz?{8297}{8383}A co mam powiedzieć?{8393}{8487}"To dziwne jak póno tu bywa pan Cannan"?{8489}{8607}Zastanówmy się co ty by odpowiedziała?{8609}{8679}"Nie póniej niż ty wracasz, James."{8681}{8774}"A jak się czuła pani Davies dzi wieczór?"{8776}{8822}Na to miałbym całkiem ciekawš odpowied.{8824}{8893}Jak miesz.{8920}{8990}To nie jest jedna z twoich sztuk.{8992}{9094}Wiem, Mary.|To jest poważne.{9136}{9229}Ale ja nie jestem gotów na tš rozmowę.{9231}{9342}Może porozmawiamy rano?|Dobranoc.{11317}{11363}Panie Barrie.{11365}{11435}Zgodzi się pan, że to jest|nieco za ciasne?{11437}{11531}Nie.|Szczerze mówišc doskonałe.{11533}{11579}Workowate i niedopasowane.{11581}{11651}- Tu jeszcze bym zwężył.|- Tak jest bardzo ciasno.{11653}{11723}Może by tu włożyć deszczułkę?|Żeby go wyprostować.{11725}{11818}- Deszczułkę, panie Barrie?|- Tu, na ramionach i tu.{11820}{11937}- Poza tym jest doskonale.|- Tak jest.{12228}{12320}Jutro się rozchorujesz.{12396}{12442}James!{12444}{12490}Włanie pijemy herbatę.{12492}{12562}- Naturalnie pamiętasz mojš matkę?|- Naturalnie.{12564}{12648}Jak się pani miewa?{12659}{12729}Mogę poprosić o twój kapelusz?{12731}{12812}Starczy, chłopcy!{12850}{12944}Błagam, nie biegajcie po domu.|Idcie na dwór.{12946}{13016}Mogę zamienić z panem słówko|nim nas pan opuci?{13018}{13088}To zajmie parę minut.{13090}{13160}Chłopcy, idcie się pobawić w ogrodzie.{13162}{13232}Wpadł w tarapaty?|Bo ja wiem co to znaczy{13234}{13280}kiedy babcia chce z tobš pomówić.{13282}{13400}- Może wejdziemy do gabinetu?|- Może pójdziesz z nimi?{13402}{13463}Dobrze.{13474}{13568}- Bardzo przepraszam za...|- Zechce pan zamknšć drzwi?{13570}{13616}Oczywicie.{13618}{13712}Wiem od Sylvii, że zaoferował jej pan|usługi własnej służby.{13714}{13831}- No, niezupełnie.|- To nie będzie konieczne.{13833}{13951}- To oczywicie zależy od Sylvii.|- To zależy ode mnie, panie Barrie.{13953}{14023}Wprowadzam się tu.{14025}{14071}Pani się wprowadza?{14073}{14143}Jestem tu potrzebna.{14145}{14215}I z pewnociš dopilnuję,|żeby ten dom był prowadzony{14217}{14287}bez uciekania się|do pańskiej dobroczynnoci.{14289}{14383}To nie dobroczynnoć, pani Du Maurier,|tylko przyjacielska pomoc.{14385}{14479}Czy pan nie widzi ile pańska przyjań|już kosztowała moja córkę?{14481}{14575}Czy jest pan aż tak samolubny?{14577}{14623}Słucham?{14625}{14719}Nie wie pan jak spędzenie lata|w domu żonatego mężczyzny{14721}{14834}może zaszkodzić przyszłoci wdowy?{14840}{14997}Sylvia musi sobie kogo znaleć.|Chłopcy potrzebujš ojca.{15008}{15126}A pan niweczy wszelkie nadzieje|tej rodziny na powrót do normalnoci.{15128}{15222}Zawsze pragnšłem jedynie|dobra tej rodziny.{15224}{15294}Ja o nich zadbam.{15296}{15366}Pan powinien się zajšć własnš rodzinš.{15368}{15414}Co pani sugeruje?{15416}{15510}Sugeruję, że powinien pan|chronić to co ma.{15512}{15598}Ja włanie to robię.{16135}{16229}Byłam pewna, że wiem co tu znajdę.{16231}{16349}Jakie małe wyznanie,|które wymknęło się na papier.{16351}{16421}Nie pisuję licików miłosnych|w moim dzienniku.{16423}{16469}Nie.{16471}{16565}Ale wiedziałe kogo mam na myli.{16567}{16637}Właciwie to pewna ulga.{16639}{16709}Mogłam cię wreszcie trochę poznać.{16711}{16790}Nie musiała krać mojego dziennika,|żeby mnie poznać, Mary.{16792}{16828}Nie.{16830}{16972}Chyba wystarczyłoby po prostu|obejrzeć twoje sztuki.{16974}{17092}Byłam beznadziejnie naiwna|wychodzšc za ciebie.{17094}{17164}Wyobrażałam sobie, że{17166}{17236}pisarze udajš się|w jakie tajemne miejsce,{17238}{17340}gdzie rosnš dobre pomysły...{17358}{17475}i miałam nadzieję,|że chociaż raz...{17478}{17548}zabierzesz mnie tam ze sobš.{17550}{17642}Nie ma takiego miejsca.{17670}{17737}Ależ jest.{17765}{17834}Nibylandia.{17861}{17931}To najlepsze co dotšd napisałe.{17933}{18051}I jestem pewna, że Daviesowie pokochajš|wiat, który dla nich stworzyłe.{18053}{18123}Żałuję, że nie ma w nim|miejsca dla mnie.{18125}{18238}Chciałem, żeby było.|Starałem się.{18341}{18459}Wyobrażałem sobie, że będšc razem|przeżyjemy wielkš przygodę.{18461}{18555}Ale wprowadzilimy się do tego domu|i zaczęła... sam nie wiem co...{18557}{18651}- ... zajmować się umeblowaniem...|- A co miałam robić, James?{18653}{18723}- Byłe wiecznie nieobecny.|- Byłem tuż obok!{18725}{18914}Siedziałe w swoim gabinecie gapišc się|w wiaty, w których mnie nie było.{18916}{18986}Daj mi jeszcze trochę czasu|na dokończenie sztuki.{18988}{19082}Na spędzenie go z twojš muzš?|Mam doć czekania.{19084}{19178}Mam doć wychodzenia na idiotkę.{19180}{19282}Nie zrezygnuję z tej sztuki.{19300}{19370}Jasne, że nie!{19372}{19456}Ale wracaj do mnie pod koniec dnia.{19458}{19548}Po próbie wracaj do domu na obiad.|Koniec z wycieczkami na wie,{19550}{19634}koniec z długimi popołudniami w parku.{19636}{19730}Jeli nie możesz nam dać nawet tyle,{19732}{19822}to musimy to skończyć.{19827}{19904}I ja to zrobię.{20019}{20101}Żałosne widowisko.{20211}{20272}Nianiu!{20355}{20449}Najpierw bierzesz piżamę,|potem cielesz łóżko.{20451}{20497}Łapami?{20499}{20593}Łóżko cielesz łapami,|piżamę bierzesz w zęby.{20595}{20665}Bo przecież będšc psem{20667}{20737}nie masz zbyt zręcznych palców.{20739}{20784}Zębów też nie mam!{20786}{20856}Nic nie widzę, nie mogę oddychać,{20858}{20954}bo mam tylko gumowy pysk!{21002}{21096}- Mógłby dostać jakie zęby?|- Może wzišć moje.{21098}{21192}Dostaniesz zęby.|Zróbmy przerwę, dobrze?{21194}{21253}Dobra.{21314}{21408}- Jeste znakomity.|- Lepszy na czterech łapach niż na dwóch.{21410}{21504}- Przestańcie.|- Szczerze.{21506}{21600}- Wykrztu to, Charles.|- Wyobra sobie premierę.{21602}{21696}Lekarze, prawnicy, ludzie interesu|z żonami wystrojonymi na tę okazję.{21698}{21815}Płacš niemałe pienišdze|i oczekujš tego, co nazywamy teatrem.{21817}{21887}Nie ma w nim miejsca|dla krokodyli, elfów,{21889}{22007}piratów, Indian|i sam nie wiem czego jeszcze.{22009}{22055}Ale kiedy wiedziałe.{22057}{22127}Jeste absolutnie genialny.|O to chodzi!{22129}{22223}Nie traktuj mnie z góry.|Włożyłem w to więcej pieniędzy niż mam.{22225}{22319}Posłuchaj!|Na premierze daj mi 25 miejsc.{22321}{22391}- Dać ci 25 miejsc?|- Rozproszonych na całej widowni.{22393}{22463}- Dwa tu, dwa tam, trzy na górze.|- Zapłacisz za nie?{22465}{22535}- Będš zapełnione.|- Nie, nie.{22537}{22583}Wujku Jamesie.{22585}{22655}- Witajcie, chłopcy.|- Mogę z tobš pomówić?{22657}{22750}Jasne.|25 miejsc, Charles.{22752}{22822}- Kto zapłaci za 25 rozproszonych miejsc?|- W całym teatrze.{22824}{22931}- Kto zapłaci?|- Będš zapełnione.{22988}{23058}To niesamowite!|Latam!{23060}{23144}Nie musimy zbyt mocno cišgnšć,|byle utrzymać go w równowadze.{23146}{23226}Mama poprosiła, żebymy zostawili jš|tego dzisiejszego popołudnia.{23228}{23298}Powiedziała, że potrzebuje|tylko trochę ciszy.{23300}{23394}Ale miała takie dreszcze,|że nie mogła dokończyć herbaty.{23396}{23466}Nie jestem głupi, wujku James.|Zasługuję na prawdę.{23... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gbp.keep.pl