Film o zapachu

image Indeks       image Finanse,       image Finanse(1),       image Filozofos,       image Fesenjan,       image Fenix,       

Odnośniki

Film o zapachu,

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Stylistyka – przykład recenzji filmu

Film o zapachu

Daria Szlachetka

 

Najnowszy film Jana Jakuba Kolskiego-  Jasminum jak zawsze zadziwia i  zastanawia widza. Warto pochylić się nad tym obrazem, ponieważ wyróżnia się na tle pozostałych filmów tego reżysera. Można chociażby wspomnieć Jancia Wodnika, czy Historię kina w Popielawach, które przedstawiają świat surrealistyczny, ale też naturalistyczny, czasem nawet trochę brutalny. Nie każdy widz pozytywnie odbiera taki sposób obrazowania. W Jasminum  mamy nieco więcej spokoju i ciepła, ale nie przestaje to być film Kolskiego- z pewną dozą dziwności, niesamowitości i tajemniczości.

        Akcja filmu rozgrywa się w małym miasteczku- Jaśminowie. Jeśli chodzi o czas, to mamy tu dwie płaszczyzny. Początkowa scena odwołuje się do I połowy XVII wieku- ukazuje źródło późniejszych wydarzeń. Jednak większość czasu akcji ma miejsce we współczesności.

Do miejscowego klasztoru przyjeżdża Natasza (Grażyna Błęcka- Kolska),która dostała zlecenie na renowację obrazu ołtarzowego. Kobiecie towarzyszy jej kilkuletnia córeczka- Eugenia (Wiktoria Gosiewska). Wizyta gości przewraca do góry nogami spokojne dotąd życie mieszkańców klasztoru. A mieszkańcy są osobliwi. Trzej mnisi: brat Czereśnia (Dariusz Juzyszyn), brat Śliwa (Grzegorz Damięcki) i brat Czeremcha (Krzysztof Pieczyński), ogłoszeni już świętymi, za sprawą cudownej woni którą wydzielają ich ciała, mianowicie zapachu drzew owocowych. Mieszka tu też przeor klasztoru ojciec Kleofas (Adam Ferency) i kucharz, brat Zdrówko (fenomenalny w tej roli Janusz Gajos).

        Obraz Kolskiego jest wielopłaszczyznowy, jednak dominująca jest tu rola istoty zapachu i jego tajemniczej i chyba do końca nie poznanej funkcji i działania. Natasza oprócz renowacji obrazów zajmuje się również komponowaniem zapachów perfum. Będąc w klasztorze próbuje zatem rozwikłać zagadkę zapachu mnichów, szczególnie brata Czeremchy, którego woń przyciąga i uwodzi kobiety. Jak się potem okaże, tajemnica szczególnej właściwości „zapachu miłości” kryje się gdzie indziej niż początkowo myślała. W końcu bohaterce udaje się stworzyć zapach, dzięki któremu można będzie zdobyć serce ukochanej osoby. Chociaż udaje się to koleżance Nataszy- Patrycji (Monika Dryl), to samej bohaterce nie jest dane odzyskać dawną miłość. I tutaj Kolski pozostawia kwestię mocy zapachu nierozwiązaną. Być może podpowiada nam coś wypowiedź Zdrówka, który zapytany o to, co jest w tej woni, odpowiada: „Coś musi być, ale nie wszystko. Połowa wszystkiego”.

        Na uwagę zasługuje jeszcze wątek przyjaźni, jaka rodzi się między małą Genią a bratem Zdrówko. Dziewczynka od razu obdarza go sympatią i pełnym zaufaniem. Dzięki niej mężczyzna zaczyna się zmieniać i przywiązuje się do Eugenii. Okazuje się, że Zdrówko może  wielu rzeczy nauczyć się właśnie od dziecka i sam jest zdziwiony tym, jak bardzo bliska staje mu się ta mała istotka. Sceny, w których toczą się rozmowy miedzy tymi bohaterami należą do najzabawniejszych i najbardziej ciepłych.

        Film porusza też problem wiary, świętości i opatrzności Boskiej. Ojciec Kleofas wierzy, że wkrótce ma się spełnić przepowiednia z XVII wieku, która mówiła o wyłonieniu się świętego. Przeor jest przekonany, że tym świętym zostanie Czeremcha. Ma się jednak okazać, że Bóg wybrał do tej roli kogoś najmniej spodziewanego. Poprzez takie niekonwencjonalne rozwiązanie tej kwestii Kolski wprowadza widza w zdziwienie, ale i zmusza do zastanowienia się nad prawdziwą istotą świętości. Doskonale oddaje ją zdanie, które padło w jednej ze scen: „Święty jest blisko, pochyl głowę, a go zobaczysz”.

        Jasminum to obraz, który porusza pomimo spokoju i pewnej ciszy, która chyba dominuje tu nad dźwiękiem. Ukazuje w specyficzny sposób to, co po części dotyczy każdego z nas, jak miłość, przyjaźń, poszukiwanie swojego miejsca na ziemi. Kolski stawia nas przed różnymi problemami , po części wskazuje pewne drogi ich rozwiązania, ale jednocześnie nie narzuca jednoznacznych odpowiedzi. Niewiele jest filmów, które potrafią wywołać zdumienie i zdziwienie światem, a jednocześnie nie wzbudzać niepokoju, a wręcz przeciwnie wprowadzić w stan spokoju wewnętrznego. Takim filmem jest w moim mniemaniu Jasminum.

         

       

Jan Jakub Kolski: Jasminum

... [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gbp.keep.pl